Andrzej Hajm

Zajmuję się bezpieczeństwem informacji (m.in. ISO 27001, RODO, KRI czy NIS2). Dodatkowo tworzę aplikacje i strony internetowe. Quality Living Daily!

Generator plików JSON i XML – małe narzędzie o dużym znaczeniu

Grafika poglądowa, luźno powiązana z tematyką artykułu, mogąca przedstawiać osoby, obiekty, infrastrukturę, sprzęt, krajobrazy itp.

Z dostępnością cyfrową jest trochę jak z jakością powietrza – kiedy wszystko działa jak trzeba, często jej nie zauważamy. Ale wystarczy jedna przeszkoda, jeden niedostępny przycisk czy brak alternatywnej formy informacji, by ktoś poczuł, że nie jest uwzględniany. Że nie jest częścią całości. I właśnie dlatego stworzyłem narzędzie, które – choć proste – może mieć realny wpływ na poprawę dostępności.

Z potrzeby, nie z przypadku

Dostępność to temat, który nabiera coraz większego znaczenia we współczesnym świecie. Ale dostępność to nie tylko słowo na stronie internetowej, nie tylko checkbox w formularzu. To przede wszystkim fundament, na którym opiera się sposób, w jaki się komunikujemy z innymi. W końcu każdy z nas, prędzej czy później, będzie potrzebować wsparcia. Może to być osoba starsza, osoba z niepełnosprawnością, a może ktoś, kto po prostu boryka się z chwilowymi trudnościami – np. korzysta z urządzenia mobilnego w trudnych warunkach lub nie zna danego języka. Ale dostępność to nie tylko duże, spektakularne zmiany!

Warto pamiętać, że dostępność to również kwestia obowiązku prawnego. Wiele instytucji zobowiązanych jest do zapewnienia dostępności swoich stron internetowych i aplikacji mobilnych. O dostępności stanowi ustawa z dnia 19 lipca 2019 r. o zapewnianiu dostępności osobom ze szczególnymi potrzebami (Dz.U.2024.1411 t.j. z dnia 2024.09.25) oraz ustawa z dnia 4 kwietnia 2019 r. o dostępności cyfrowej stron internetowych i aplikacji mobilnych podmiotów publicznych (Dz.U.2023.1440 t.j. z dnia 2023.07.27).

Zgodnie z przepisami, informacje publikowane w serwisach internetowych powinny być dostępne również w formacie nadającym się do odczytu maszynowego. W praktyce oznacza to konieczność udostępnienia danych w formatach takich jak JSON lub XML – czyli w standardach, które mogą być łatwo przetwarzane przez narzędzia wspomagające dostępność. Tego typu pliki są wykorzystywane przez aplikacje i systemy, które wspierają osoby niewidome, słabowidzące czy z trudnościami poznawczymi – pomagają im zrozumieć strukturę strony, odnaleźć najważniejsze informacje. A zatem publikowanie takich danych to nie tylko kwestia zgodności z przepisami, ale również – a może przede wszystkim – wyraz odpowiedzialności, zrozumienia i empatii wobec użytkowników, którzy potrzebują cyfrowych narzędzi wspierających ich w codziennym życiu.

Od samego początku, kiedy pojawiły się przepisy wymagające utworzenia funkcji koordynatora dostępności, jestem na posterunku. I podchodzę do niej całkowicie serio. I zdaję sobie sprawę, że dostępność to nie tylko przepisy i raporty. To konkretne działania, czasem naprawdę drobne, ale ogromnie ważne. A ja? No cóż, robię swoje. Jako koordynator dostępności w kilkunastu miejskich jednostkach wiem, z czym mierzą się urzędnicy, redaktorzy treści i wszyscy, którzy próbują pogodzić wymagania prawne z rzeczywistą codziennością.

Właśnie dlatego postanowiłem stworzyć ten generator plików JSON i XML. Początkowo myślałem o stworzeniu generatora dla miejskich jednostek, które obsługuję jako koordynator dostępności – jako prostego narzędzia do szybkiego przygotowywania dostępnych maszynowo wersji informacji, które już publikujemy w formie tekstowej. Później pomyślałem: przecież to narzędzie może przydać się każdemu. Dlatego stworzyłem wersję uniwersalną.

W projektowaniu tego generatora kierowałem się jedną podstawową zasadą: prostota musi służyć dostępności, a nie ją ograniczać. Narzędzie nie powinno przytłaczać, ani wymagać znajomości formatów danych – to ono ma być wsparciem, a nie kolejną barierą.

Proces tworzenia struktury plików JSON i XML nie był przypadkowy. Bardzo ważne było, aby te pliki były zgodne z najlepszymi praktykami, zarówno pod kątem technicznym, jak i pod kątem dostępności. W tym celu długo konsultowałem strukturę tych plików ze sztuczną inteligencją, aby uzyskać jak najlepsze rozwiązanie, które nie tylko będzie funkcjonalne, ale także intuicyjne i łatwe w użyciu. Dzięki temu, pliki stworzone przez generator są zoptymalizowane. Dodatkowo, AI może zostać użyte do automatycznego generowania wymaganych opisów działalności, co jeszcze bardziej upraszcza proces ich tworzenia i pozwala na jeszcze szybsze dostosowanie stron internetowych i aplikacji do potrzeb wszystkich użytkowników. Tak, sztuczna inteligencja w tym projekcie odegrała i odgrywa dużą rolę.

Dla kogo? Dla wszystkich

Moim celem było stworzenie narzędzia tak prostego, jak tylko się da. Bez rejestracji. Bez logowania. Bez instalowania czegokolwiek. Wchodzisz na stronę, wpisujesz dane, wybierasz format i gotowe. Plik możesz od razu pobrać, osadzić, dołączyć do BIP-u albo wysłać dalej. 

To rozwiązanie może być wsparciem dla:

  • urzędników, którzy muszą udostępniać informacje w różnych formatach,
  • koordynatorów dostępności, szukających praktycznych rozwiązań,
  • organizacji pozarządowych, które chcą działać odpowiedzialnie,
  • twórców stron, którzy dbają o zgodność z WCAG i dostępność cyfrową,
  • nauczycieli i edukatorów, uczących o dostępności w praktyce.

Nie trzeba być programistą. Wystarczy chcieć, by treść była dostępna także dla osób korzystających z czytników ekranu, aplikacji wspomagających lub zautomatyzowanych narzędzi do analizy danych.

To szczegóły mają znaczenie

Wierzę, że dostępność to nie dodatek – to fundament. To wyraz szacunku i odpowiedzialności za to, w jaki sposób komunikujemy się z innymi. I dlatego tak mocno zależało mi na tym, by to narzędzie było bezpłatne i łatwo dostępne.

Często słyszymy o wielkich projektach, ogromnych systemach czy skomplikowanych rozwiązaniach, które mają wspierać dostępność. A tymczasem… czasem wystarczy małe narzędzie, które robi jedną rzecz dobrze. Które pozwala w kilka sekund zamienić prosty komunikat na dostępny maszynowo plik. Bez barier.

Bo każda forma wsparcia w obszarze dostępności ma znaczenie. Czasem to drobnostka – dobrze opisany przycisk, poprawny nagłówek, czy właśnie dostępny plik JSON lub XML. Ale dla kogoś to może być różnica między wykluczeniem a pełnym uczestnictwem.

Prostota w praktyce

Narzędzie działa w przeglądarce – zarówno na komputerze, jak i smartfonie. Użytkownik samodzielnie wpisuje dane: tytuł, opis, kategorię, datę publikacji i inne potrzebne elementy. Nie ma tu żadnych haczyków – dane nie są nigdzie zapisywane ani analizowane. Całość działa tylko w czasie rzeczywistym.

Generowane pliki zawierają następujące informacje:

  • Nazwę podmiotu,
  • opis działalności (można wygenerować automatycznie z pomocą ChatGPT),
  • adres siedziby,
  • adres e-mail i numer telefonu (opcjonalne),
  • adres strony internetowej,
  • datę wygenerowania pliku,
  • krótką informację o źródle wygenerowanego pliku.

A więc więcej niż wymagają przepisy!

Generator pozwala działać od razu, bez wymówek. I choć narzędzie jest proste, może stać się początkiem większej zmiany. Bo jeśli dostępność stanie się standardem w małych rzeczach, łatwiej będzie ją realizować także w tych dużych.

A co należy zrobić z wytworzonym przy pomocy narzędzia plikiem? Po wygenerowaniu pliku wystarczy umieścić go na stronie internetowej lub w Biuletynie Informacji Publicznej (BIP). Plik nosi nazwę a11y.json lub a11y.xml – i nie jest to przypadek. Skrót „a11y” to popularne określenie słowa accessibility (ang. „dostępność”), w którym 11 oznacza liczbę liter pomiędzy pierwszą i ostatnią literą tego wyrazu. Ten skrót jest powszechnie rozpoznawalny w środowiskach związanych z dostępnością cyfrową. Aby plik mógł zostać skutecznie odnaleziony i wykorzystany przez oprogramowanie wspierające osoby ze szczególnymi potrzebami, należy umieścić go na stronie głównej serwisu – to kluczowe. Konkretne miejsce nie ma większego znaczenia, ważne tylko, by znajdował się właśnie na stronie głównej. Dzięki jednoznacznej nazwie i lokalizacji, specjalistyczne narzędzia mogą automatycznie wykryć plik i zinterpretować zawarte w nim dane – bez konieczności ręcznego przeszukiwania strony czy korzystania z dodatkowych wskazówek.

Zróbmy to razem

Mam świadomość, że to tylko jedno z wielu narzędzi, które mogą powstać. Ale wiem, że właśnie takie proste, darmowe rozwiązania są najskuteczniejsze – bo usuwają przeszkody, zamiast je tworzyć. Jeśli pracujesz w instytucji publicznej, NGO, szkole czy firmie, która publikuje treści dla innych – spróbuj. Skorzystaj. Przekaż dalej. Być może to narzędzie sprawi, że ktoś, kto do tej pory czuł się pominięty, w końcu powie: „To też dla mnie”.

A jeśli masz jakiekolwiek uwagi, pytania lub sugestie, zawsze możesz się ze mną skontaktować – wystarczy napisać e-mail. Chciałbym, aby ten projekt rozwijał się wspólnie z Wami, bo tylko wspólnie możemy zbudować lepszą, bardziej dostępną przestrzeń cyfrową.

Pamiętaj, że to, co nam może wydawać się drobnostką, dla kogoś może być kluczowym wsparciem. Działajmy razem!

Korzystaj z https://hajm.pl/dev/a11y – to banalnie proste i naprawdę istotne!

Aha, mało brakowało i bym zapomniał! Jeśli wrzucisz już plik na stronę, daj znać w komentarzu – będzie mi bardzo miło. I fajnie będzie pokazać, że dostępność to coś, co naprawdę robimy, a nie tylko o niej mówimy. Pochwal się i zainspiruj innych!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

* Pole wymagane